Podróż po sukces – BATIST Medical

Podróż po sukces – BATIST Medical

Journeys to Success with English subtitles

Co nie zostało pokazane na filmie

Co kierowało Tobą żeby zdecydować się na rozpoczęcie biznesu?

Człowiek musi zwrócić uwagę na siebie, po to żeby zaistnieć. Nie chciałem po prostu zacząć biznesu – chciałem pomagać ludziom. Moi rodzicie prowadzili firmę medyczną. Pewnego dnia zdecydowałem, że do nich dołączę. Pomagam innym i równolegle pomagam również sobie. Daję ludziom pracę, pomagam w leczeniu pacjentów i wspieram finansowo swoją rodzinę. Dlatego moja pasja w połączeniu ze zmysłem przedsiębiorczości pozwoliła mi zbudować dobrze prosperujący i rokujący biznes. Myślę, że Tomáš Baťa zgodziłby się ze mną.

Jak rozpocząłeś swój biznes?

Moi rodzice zapoczątkowali to w 1991 roku. Kiedy przyjechali do nowo założonego urzędu skarbowego, aby skonsultować się co do podatku VAT, nikt tak naprawdę nie wiedział o czym oni mówili. Byli ciągle przerzucani z jednego do drugiego biura. Wyglądało to tak jakby byli kłopotliwym problemem, którego urząd nie był w stanie rozwiązać. Miałem wtedy trzynaście lat. Od tamtej pory stałem się częścią rodzinnego interesu.

Jaka jest historia Twojej firmy? Czy były istotne momenty w historii firmy?

Moi rodzice założyli LINON w 1991 roku i BATIST w 1992 roku. W 1998 roku kupiliśmy fabrykę od ludzi, którym została ona zwrócona w formie rekompensaty i zaczęliśmy ją odnawiać. W 2011 roku rodzice sprzedali biznes szwedzkiej firmie OneMed tym samym postanawiając dać mi szansę rozwinąć mój młodzieńczy zapał do przedsiębiorczości. Stałem się dziedzicem. To nie jest zbyt proste, aby przekazać coś takiego swoim dzieciom. Kto? Co? Jak? Kiedy? Wtedy pracowałem na menadżerskiej pozycji dla Szwedów, a rozmiar firmy się podwoił. Moja siostra odziedziczyła fabrykę po rodzicach. Jednak firma OneMed nie była nią zainteresowana. W 2018 roku postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce i nie pracować już dłużej dla korporacji. Rozbiłem swoją świnkę skarbonkę, poszedłem do banku po pożyczkę i odkupiłem z powrotem firmę od szwedzkiej korporacji. Odkupiłem również fabrykę od swojej siostry. Idąc dalej, pod koniec zeszłego roku kupiłem największego zagranicznego dystrybutora. Do końca 2018 roku sprzedaliśmy najwięcej naszych produktów, zatem wyleczyliśmy największą ilość pacjentów w historii firmy BATIST. Mieliśmy najlepsze wyniki od 1991 roku. Tak naprawdę to się dopiero rozkręcamy.

Co jest takiego charakterystycznego dla Twojej branży?

Jest bardzo konserwatywna i powiązana przez prawo i ustawy. Musieliśmy przejść dużo kamieni milowych po drodze, aby do niej wejść. Z drugiej strony jest to branża, która pomaga leczyć i ratować ludzkie zdrowie. Cieszę się, że mogę być jej częścią. Ponadto w przeciwieństwie do innej branży, w tej mogę spotkać bardzo wykwalifikowanych ludzi o wysokim poziomie altruizmu.

Co jest najtrudniejszą częścią Twojego biznesu?

To jest bardzo dobre pytanie. Szczerze to nic nie przychodzi mi do głowy. Możliwe, że czasami coś idzie zbyt wolno niż bym tego oczekiwał.

Jak na tą chwilę widzisz swoją firmę za kilka lat?

Łączymy zaopatrzenie w produkt i usługę. Logistyka, zakup, IT i wiele więcej. Chcemy oferować rozwiązania, a nie produkty. W branży medycznej pojedyncze marki są anachronizmem. Chodzi mi tutaj o funkcję, a nie o samą markę. Ponadto rynek europejski stanie się mniej uregulowany. Już teraz jest bardzo rozdrobniony zarówno w relacji klient-dostawca, jak i w legislacji. Dzisiaj BATIST ma swoje spółki dystrybucyjne na Słowacji, w Polsce, w Niemczech, w Portugalii i Hiszpanii. Kiedy rynek w danym miejscu staje się dostępny, my od razu się tam pojawiamy.

Co uważasz za swoje największe osiągnięcie w biznesie i czego się nauczyłeś?

Osiągnięcie? Czech przywrócił z powrotem rodowitą firmę od Szwedów. Ponadto kupuje inne zagraniczne firmy. To jest dowód na to, że od rewolucji nie siedzieliśmy bezczynnie w kącie czekając na cud, tylko wręcz przeciwnie. Porażka?  Szkoda, że nie zdecydowałem się na to dużo wcześniej. Pewnie mogłoby być znacznie taniej.

Czy musiałeś coś poświęcić dla biznesu?

Nie. To jest swojego rodzaju gra, która daje mi poczucie spełnienia.

Co Cię napędza w pracy?

Życie jest jak stół, który stoi na czterech nogach. Rodzina, praca, przyjaciele i mój własny biznes. Żadna z tych nóg nie może być dłuższa ani krótsza niż pozostałe – w przeciwnym razie stół będzie niestabilny.

Odzyskawszy z powrotem firmę założoną przez Twoich rodziców z pewnością kosztowało Cię to nie tylko dużo wysiłku, ale również sporo pieniędzy. Jak udało Ci się zrealizować tak wymagającą inwestycję?

Masz rację. Kiedy odkupiłem firmę od międzynarodowej grupy i przywróciłem ją do rodzinnych korzeni, nie mogło ominąć się bez długoterminowej pożyczki w banku komercyjnym. Podczas negocjacji nie tylko zaoferowali dogodne warunki, ale byli również aktywni w swoim podejściu i chętni do tego, aby rozpocząć biznes.

Jakie działania względem biznesu podobały Ci się najbardziej?

Uwielbiam pomagać ludziom. Zatrudniam 350 pracowników, a 55 z nich jest niepełnosprawnych. Pomagam w leczeniu pacjentów i kocham innowacje. Zrównoważony rozwój – naszą ideą jest całkowite wyeliminowanie z użycia paliwa kopalnianego do 2025 roku. Sprawne zarządzanie projektami – czy kiedykolwiek słyszałeś o nieograniczonym czasie urlopowym? W BATIST jest to już ograniczone do pewnego stopnia. Sztuczna inteligencja, która na podstawie symptomów potrafi lepiej zdiagnozować źródło choroby niż niejeden bardzo wykwalifikowany specjalista. Dzieje się tak, ponieważ sztuczna inteligencja potrafi ocenić więcej podobnych przypadków w zaledwie kilka sekund. Poprawmy jakość i zredukujmy koszta diagnostyki.

Twoja historia mogłaby być inspiracją dla kogoś, kto również chce założyć swój własny biznes. Jakie rady udzieliłbyś takiej osobie?

Nauka i nieustanny samorozwój. Edukacja popycha nas ponad granice ludzkiej możliwości gdzie niemożliwe pozostaje tylko w naszej głowie. Odkryj swoją pasję wewnątrz siebie. W ten sposób w bardzo prosty sposób może zostać zmieniona w dochodowy biznes. Nawet pieniądze i zyski mogą stać się pasją, ale według mnie to tylko złudna motywacja. Posiadaj plany i ambicje, nie bój się tego. Ci, którzy takie posiadają mogą stworzyć coś naprawdę znaczącego i wielkiego. Przygotuj się, aby brać odpowiedzialność za swoje czyny. Biznes to nie jest rzecz dla każdego. Jednakże, przyjęcie odpowiedzialności jest jednym z kluczowych czynników do osiągnięcia wolności osobistej.

The content is a courtesy of Cesky k úspěchu –
http://www.cestykuspechu.cz/videa/17-serie/batist-medical


17 czerwca, 2019 Nowości